Choroba trzyma, więc i ja kurczowo trzymam się książek.
Kolejna skończona.
Elżbieta Młynarczyk- Horyzont.
„Horyzont”to historia miłosna, historia tragiczna, to
opowieść o zmaganiu się uczucia z głębokim rozczarowaniem życiem i
pragnieniem ucieczki...
Książka wciągająca, trudno się oderwać. Jesteśmy ciekawi, co będzie dalej, jak potoczą się losy głównej bohaterki dramatu. Choć tak naprawdę szybko domyślamy się co będzie z Ewą....
Ewa, główna bohaterka, zmaga się z ogromną samotnością w związku z mężczyzną, którego kocha nad życie, a który jest jej tyranem.
Drugą bohaterką tej historii jest matka Ewy..... jej miłość.... refleksje..... walka.....
Polecam.
Iwonka życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
UsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
UsuńTa mnie zaciekawiła, na pewno poszukam.
OdpowiedzUsuńJwonko, poszukaj Joanny Jax "Dziedzictwo von Becków" - rewelacja!
Pozdrawiam:)
Dziękuję za propozycję ,już sobie tytuł zapisałam. Przy kolejnej wizycie w bibliotece zapytam :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka!
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
Usuń