Majówka u mnie zdecydowanie na rowerze. Dziś cieplutko, ale wczoraj jadąc w VII Zagłębiowskiej Masie Krytycznej nieco zmarzłam.
Licząc z dojazdem, trasą i powrotem wyszło ok 35km.
Uczestnicy mimo zimna i deszczu dopisali, ok 1700 rowerzystów wyjechało spod dworca w Sosnowcu w kierunku Pogorii III w Dąbrowie Górniczej. Pod dworzec przyjechałam z moją przyjaciółką i towarzyszką rowerowych wycieczek, jednak na miejscu odnalazłyśmy sporo znajomych i już do domu wracałyśmy w dość licznej grupie :-) Jak się domyślacie, całej imprezie towarzyszyły bardzo pozytywne emocje.
O ile pamiętam, to nie zamieszczałam tu swoich personalnych fotek, więc się przedstawiam, ja to ta w białej czapeczce ;-)
świetna sprawa !!!! Naprawdę podziwiam :)
OdpowiedzUsuńfajna imprezka:))
OdpowiedzUsuńWidać, że fajna impreza była :)
OdpowiedzUsuńale przygoda :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ta wyprawa nie zmęczyła Cię aż tak i wkrótce wrócisz tu z nowymi wspaniałościami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuń