No i nadal rowerowe wycieczki u mnie górują. Wiecie jak to jest, kiedy człowiek posmakuje czegoś.
Rower łączy w sobie wiele rekreacji. Po pierwsze odwiedzam ciekawe miejsca, po drugie świetnie resetuję się i relaksuję, a wszystko to, w niewielkiej odległości od mojego miejsca zamieszkania. Dziś z koleżanką przejechałyśmy ok 55km w okolicach Jaworzna.
Cudne przejazdy po leśnych dróżkach, piękne okolice kamieniołomu , urokliwe centrum Jaworzna i EKOsfera pięknie obsadzona roślinnością zwyczajną, pospolitą....
Szczerze powiem jazda na rowerze nie jest już dla mnie ciężka pod względem kondycyjnym ,ale przebywanie kilka godzin w szczery słońcu nieco wysysa ze mnie energię. Teraz dopijam kawę i otwierają mi się oczy ,więc pewnie usiądę jeszcze dziś do maszyny , bo tak jak obiecałam kilku osobom i samej sobie będę aktywniejsza twórczo ;-)
No właśnie, aktywniejsza twórczo.
Czas szybko leci i mój pierwszy roczek blogowania też niedawno przeleciał. Myślę ,że to dobry czas na zorganizowanie z tej okazji jakiegoś candy :-)
Plany poczynione, więc teraz spokojnie biorę się do pracy.
A to fotki z dzisiejszej wyprawy rowerowej.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie :-)
Pięknie Iwonko. Wycieczka bardzo udana, a Ty wyglądasz wspaniale. Bardzo służą Ci te eskapady rowerowe.Tylko pozazdrościć /wiesz dlaczego/.Widoki cudowne.
OdpowiedzUsuńWiem Danusiu.
OdpowiedzUsuńMasz rację z tymi widokami, a najciekawsze jest to ,że jeżdżąc na rowerze, po często znanych okolicach wciąż odkrywam nowe , piękne miejsca, a to niesamowicie cieszy moje serce i bardzo wpływa na poziom pierwiastka szczęścia w mojej głowie ;-)
Piękne zdjęcia, cudne maki ! Pozdrawiam -;)
OdpowiedzUsuńWitaj ,cieszę się ,że wciąż do mnie zaglądasz :-) Pozdrawiam :-)
UsuńNo, wreszcie pokazałaś siebie - nie tylko rowery. Oglądając Twoje zdjęcia - szok tak nie daleko nas jest tak ładnie i ciekawie. Podziwiam, że w tym upale dajesz radę jeździć. Ja już nie miałabym kondycji. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńIwonka, przecież widujesz mnie tak często ;-) Co do kondycji, to prawda w słońcu trudno się jeździ , dlatego trzeba się zatrzymywać, pić dużo wody,no ale wtedy dostrzega się wiele więcej, choćby kolorową trawę.
OdpowiedzUsuńO nie byłaś w Jaworznie i nie dałaś znać :( Wyglądasz pięknie!!!! oj przydałyby mi się takie wycieczki rowerowe.... tylko, że na moje kilogramy trzeba by kilka tysięcy kilometrów ;)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, od kilku miesięcy jestem pod kontrolą dietetyka, zrzuciłam 10kg tłuszczu....brrrr, oby nie wróciło. Rower bardzo pomaga :-)
UsuńPiękne okoliczności przyrody. W takim miejscu, aż chce się być :)
OdpowiedzUsuńIwonko, życzę ci więcej takich udanych wycieczek. Widać, że szczęśliwa po nich jesteś.
Pozdrawiam :)
To prawda, rower podnosi mi poziom pierwiastka szczęścia :-)
UsuńŻyczę udanego urlopu a przede wszystkim wielu długich i ciekawych wycieczek rowerowych oraz wysokiego poziomu pierwiastka szczęścia. Świetnie wyglądasz ! Lubisz być blisko natury, tak trzymaj.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;-)
Piękne widoki, widać że wycieczka była udana. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZ wycieczkami jest ,tak ,że najtrudniejszy moment ,to wyjście z domu, człowiek bywa zmęczony, ma poczucie ,że daleko, ciężko, gorąco/zimno.....ale jak się już siedzi na rowerze ,to zwyczajnie wszystko cieszy :-)
UsuńMiłego dnia i dużo słoneczka !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;-)
Dziękuję i wzajemnie ,miłego weekendowania :-)
UsuńWspaniałe widoki, kocham takie letnie dni. A wycieczki na rowerze to coś co kocham!;)
OdpowiedzUsuńTo prawda tylko na wycieczce rowerowej można sporo zobaczyć, podczas samej jazdy do punktu przeznaczenia ;-)
UsuńWitaj! Goszczę tu po raz pierwszy ale widzę, ze zabawie na dłuzej :)
OdpowiedzUsuńU mnie tez w tym roku króluje rower i zwiedzanie okolic :))
Pozdrowienia serdeczne ślę.
Witam, bardzo mi miło, że się u mnie podoba. Ja się tak rozsmakowałam w rowerze ,że nawet jak planuję kilka dni przerwy w jeździe ,to nie udaje mi się dotrzymać słowa i ruszam w drogę;-)
UsuńIWONKO TO 1 ZDJĘCIE Z TOBĄ W ROLI GŁÓWNEJ JEST SUPER .TWOJA 2-GA POŁOWA POWINNA SIĘ ZACZĄĆ MARTWIĆ ,ŻEBY CIĘ JAKIŚ KSIĄŻĘ NIE PORWAŁ .PO PROSTU SUPER LASECZKA GOJA SALA
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję, jesteś cudowna :-) Przyznaję ,że też to zdjęcie lubię. Tak na mnie działa jazda na rowerze, ogólne zacieszenie ;-)
Usuń