Może to i śmiesznie zabrzmi, ale jak Huta Katowice może być dla kogoś ciekawym miejscem?
Myślę ,że może:-)
Nigdy wcześniej nie byłam "pod bramą" tego kombinatu. W sumie jest tam sporo zieleni.
Co mnie bardzo zaciekawiło, to to ,że jadąc po obrzeżach tego miejsca można było zauważyć piękne, dorodne drzewa owocowe, wtonione w drzewostan typowo leśny. Pojedyncze jabłonki, czy grusze, świecące owocami w leśnym środowisku.
Uwierzcie widok czarujący.
Nie objechałyśmy z koleżanką wtedy całego kompleksu huty, bo droga, w którą skręciłyśmy powiodła nas przez Ząbkowice, w nasze ulubione miejsca trzech Pogorii.
Pewnie jeszcze kiedyś wrzucę kilka fotek z hutą w tle ,bo nie wiedzieć czemu bardzo lubię takie kompleksy, wielkie kominy i konstrukcje żelazne, coś w tym jest. Kiedy staje się całkiem bliziutko takich miejsc, to powiem szczerze, robi to wrażenie....no ja tak mam ;-)
O Pogoriach można by pisać wiele. Zresztą wklejam tu sporo zdjęć z tamtych okolic ,więc widzicie sami... to bardzo relaksacyjne miejsca.
Kaczuszki / celebrytki na Pogorii III .
Kto im nie cykał fotek? ;-)
Cudne. Dokumentacja historyczna dla potomnych.
OdpowiedzUsuńA mam takich zdjęć coraz więcej i więcej ;-)
UsuńW moich rodzinnych stronach okolica huty to tez ciekawa okolica i ulubione miejsce rowerowych wypraw. Katowice mi się kojarzą jedynie ze Spodkiem :) Co do tulipanowych biezników, może spróbujesz tulipana w technice paper piecing? To łatwy motyw doskonały na poczatek! Jakby co mogę pozukać i podesłac Ci jakiś wzór :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNo tak , Katowice ,to spodek :-) Jak byłam dzieckiem też nie myślałam ,że Huta Katowice leży nie w Katowicach ,tylko w Dąbrowie Górniczej ok 25km od Katowic, a jakieś 10km w linii prostej ode mnie :-)
UsuńPogoda dopisuje, to aż chce się jeździć na rowerowe wyprawy :)
OdpowiedzUsuńŻyczę jeszcze wielu tak udanych wypadów :)
Moniko, każda minuta gdzieś w drodze doładowuje moje akumulatory :-)
UsuńKorzystajcie z pięknych dni. W zimowe wieczory spojrzysz z rozrzewnieniem na takie piękne zdjęcia. Będziesz miała co wspominać. :}
OdpowiedzUsuńOj, to prawda, ciężko będzie się rozstać z rowerem na zimę ;-)
UsuńPiękna wycieczka! :)
OdpowiedzUsuńJa też na dwóch kółkach spedzam wakacje ;-)
OdpowiedzUsuńTo rozumiesz ,to moje zacieszenie Aldi ;-)
UsuńChyba i ja muszę sobie wreszcie kupić rower. Kiedy ty masz na to wszystko czas Iwonko? :-)
OdpowiedzUsuńGrażynko, ze mną jest tak ,że jak się zastanowię ,to żyję dość aktywnie. Staram się z życia czerpać ile się da, głównie radość ,dla samej radości. Bywa jednak ,że pojawia się poczucie winy ,że nie nadążam i zaniedbuję to ,czy owo...;-) Błędne koło ;-)
UsuńPowtórzę się po raz setny podziwiam Cię!!!!!!!! Ty masz chyba jakąś dłuższą dobę ;)
OdpowiedzUsuń