Za oknem wiosna, świat zaczyna kwitnąć ,więc i w mojej głowie rodzą się nowe projekty na patchworkowe serwety i bieżniki. W ostatnich dniach powstało kilka prac. Na dziś przygotowałam dwa bieżniki. Najbardziej nie lubię prasowania lamówki, dlatego jeśli już się w to bawię to hurtem.
Jak wspomniałam dziś skończyłam dwa bieżniki. Do pikowania i lamowania przygotowałam osiem kolejnych, pewnie niedługo się nimi pochwalę.
Pierwszy czerwono/beżowy rozm.39/82cm
Drugi mniejszy w tonacji brązowej rozm. 28/68cm
No i drugi ,ten mniejszy.
I jak się podobają ? ;-)
Podobają, podobają. Widzę, że praca wre. Codziennie obiecuję sobie, ze zadzwonię do ciebie. a gdy przychodzi wieczór wydaje mi się, że już późno. Jakoś ten czas tak goni.
OdpowiedzUsuńTak ,staram się szyć codziennie. A z tym dzwonieniem ,to tak czas umyka, że szok. Ale zapraszam na kawkę.
UsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńfajne, ten drugi motyw kawę mi przypomina...
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńPiękne to jest !!!
OdpowiedzUsuńDzwon wesoło się rozlega
Pieśń potężna dobiega
oby serce też zostało
napełnione dzisiaj chwałą
i tętniącym życiem wiosny
w Zmartwychwstania dzień radosny.
Od Xymci-dm :)
Miałam okazję zobaczyć na żywo. Bardzo ładne!
OdpowiedzUsuń