Ostatnio może mniej produktywna jestem ,ale to wcale nie znaczy ,że nic się u mnie nie dzieje.
Jak już wspomniałam w poprzednim poście cieszę oczy budzącą się przyrodą. Sporo czasu spędzam też na basenie, no a dziś wybrałam się na sztukę teatralną.
Nie chcę streszczać i opisywać, bo sama nie lubię "za dużo " wiedzieć o tym co mam oglądać.
Sztuka mi się podobała. Komedia, która relaksuje, a to najważniejsze. Polecam.
Bardzo chciałam zobaczyć tą komedię, ale niestety przegapiłam, jak grali w moim mieście :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Komedia raczej spokojna, bywałam na śmieszniejszych, ale liczy się sam fakt uczestniczenia w "żywym spektaklu", to zawsze ma swój smaczek.
UsuńTen wypad do teatru to prezent dla siebie zrobiłaś, przed dzisiejszymi Urodzinami.
OdpowiedzUsuńSto lat Iwonko Ci życzę z tej okazji.)
Danusiu, trafiłaś, tyle ,że ten wypad to był prezent od koleżanki ;-)
UsuńTy Iwonko mniej produktywna? To ja się zatrzymałam i nie mogę się z miejsca ruszyć. Zaległe zdjęcia piętrzą mi się w komputerze, i ciągle nie ma kiedy, czasu brak. Chciałabym posiadać choć jeden z tych talentów, które ty posiadasz i mieć choć jedną część tej pasji, które ty posiadasz. :-)
OdpowiedzUsuńGrażynko, to miłe ,że mnie tak postrzegasz. Piszesz o sobie ,że masz zastój i moc materiałów, wierzę ,że jak ruszysz ,to będziemy ślinkę obcierać, bo takie smakowitości nam serwujesz ;-)
Usuń