Obserwatorzy

czwartek, 28 stycznia 2016

Przerwana cisza

Nie  widać mnie tu ostatnio, ale sporo pracuję. Każdą wolną chwilkę skupiam nad zaległościami.
Mam na ten rok sporo planów twórczych, więc nie mogę sobie pozwolić na zastój.
 Blog, to jednak  wypadkowa tego co robię, więc, żeby było o czym pisać, trzeba czasu na pracę.

Makowy dworek.
To pierwsza zaległość.

Tyle było ostatnio....
......a tyle jest dzisiaj.


Pracuję też ostatnio nad kilkoma projektami szyciowymi, ale o tym później.

środa, 13 stycznia 2016

Moje UFO-ki

 Dziś przedstawię Wam moje plany hafciarskie na ten rok.
Nie napiszę jednak o tym co bym chciała zacząć haftować, bo takich projektów jest sporo, lecz poświęcę ten wpis moim zaległościom. Choć nie do końca tak ;-)
Moje UFO-ki, to głównie prace, które haftowałam dla siebie ( z wyjątkiem delfinków i znaku Legii, ale to inna historia)
 Prace te mają już u mnie swoje miejsca na ścianach, niestety ściany wciąż czekają ;-)
Otóż postanowiłam ,że w tym roku będę dobra właśnie dla moich ścian, a skoro tak, to czas pokończyć te zaległe prace, oprawić je i dać sobie szansą pozaczynać kolejne prace, które pewnie staną się kolejną partią UFO-ków z przeznaczeniem na wykończenie w którymś tam roku, jeśli zdrowie będzie łaskawe ;-)

Ot, taki plan hafciarski;-)

Wiadomo, pierwsze, muszę skończyć "Makowy dworek".
Zapisałam się też na SAL z fuksjami, to z pewnością będzie praca, którą zacznę ;-)
Potem moje zaległości i pewnie ulegnę jakiejś pokusie i zacznę coś jeszcze ;-)

Haftowanie, to moja pasja i radość.
Nie katuję się wyrzutami sumienia, że coś zaczęłam, a nie skończyłam, bo robię to dlatego ,że to lubię, że mam ochotę pracować takimi , a takimi kolorami, bo dziś mnie ciągnie do widoczków, jutro do kwiatów, innym znów razem do martwej natury...haftowanie, to w końcu mój świat i panują tu moje zasady działania;-)
Wiadomo inaczej jeśli haftuję coś dla kogoś, wtedy najczęściej skupiam się mocno i kończę na czas.
 
Trzymajcie kciuki ;-)

Te obrazy chcę w tym roku skończyć i oprawić.


niedziela, 10 stycznia 2016

Tusal 2016- I odsłona

Nowy Rok - nowe wyzwania:-)
W mojej naturze, to co  powoduje,  że działam na wielu płaszczyznach jest spontaniczność.
 Jak się domyślacie, trudno z taką cechą trzymać się w ryzach zadań terminowych, ale ubogacona doświadczeniami zeszłorocznymi ( TUSAL_2015), zdecydowałam się i w tym roku bawić z Wami i zbierać niteczki do słoiczka.
W minionym roku uszykowałam wielki słoik, w który ładowałam niteczki hafciarskie i ścineczki drobne tkanin.
W tym roku drobna zmiana.
Zdecydowałam ,że będę zbierać tylko niteczki.
 Chcę w ten sposób bardziej się skupić na moich tworach hafciarskich. Nie pisałam o moich postanowieniach twórczych na ten rok, ale jeśli chodzi o haft, to chciałabym bardzo pouzupełniać moje UFO-ki w brakujące krzyżyki i żeby się w tym motywować, podjęłam decyzję o słoiczku niteczkowym.
 Ukłon w stronę Danusi http://dorianowo.blogspot.com/
To Ona zasugerowała mi takie rozwiązanie jakiś czas temu .
W wielkim słoiku pełnym wszystkiego, nie miałam rozeznania, jak mało haftuję ;-)
W tym roku gospodynią zabawy jest  znana nam blogerka Promyk.
http://promyk2004.blogspot.com/

 Mój słoiczek jeszcze nie przyozdobiony, ale troszkę nakarmiony ;-)



sobota, 9 stycznia 2016

SAL 2015 - podsumowanie

Czas podsumować moje zmagania z pracą SAL-ową.
             MAKOWY DWOREK

Czasu było dużo, praca właściwie dość łatwa.Niestety splot życiowych  wydarzeń, źle zorganizowany czas sprawił, że mimo iż organizatorka dołożyła dziesięć dni, nie zdążyłam skończyć pracy w terminie.
Nie będę się jednak katować z tego powodu, bo haftowanie, to pasja i wielka przyjemność.
Jak wspomniałam obrazek bardzo mi się podoba, więc wcześniej lub później dopłynę do portu ;-)

Dziękuję wszystkim kibicującym mi koleżankom, gratuluję tym, które zdążyły na czas.
Mam nadzieję ,że moje spóźnienie nie skreśli mnie w innych zabawach hafciarskich ;-)

 A teraz czas na prezentację, choć uważam ,że nie bardzo mam się czym chwalić.




Ponieważ fajnie pracuje się w grupie,
oczywiście zapisałam się na kolejny SAL u Ani, będę haftować fuksje,
 ale o tym oczywiście napiszę w stosownym czasie ;-)

piątek, 1 stycznia 2016

Podsumowanie roku 2015

W małym skrócie prezentuję prac, które wykonałam w 2015roku.
Nie zamieszczam prac nie skończonych, o nich będzie mam nadzieję w sprawozdaniu za  rok ;-)

 
Nie jest może tych praca za wiele,
 ale jest jeszcze sporo projektów nie skończonych
 i w pierwszej kolejności  mam zamiar się na nich skupić.
Mam jeszcze sporo nowych planów twórczych, ale o tym później......