Obserwatorzy

sobota, 14 października 2017

Twój Vincet

Dzisiejszy dzień minął mi bardzo aktywnie i pod wspólnym mianownikiem -POGORIA :-)
Przed południem rower i kawka na Pogorii III. W sumie przejechane 36km.
 Super relaks fizyczny. Zresztą ,kto mnie zna ten o tym wie, że rower, to jest TO ;-)

Po południu POGORIA -galeria i kino HELIOS ;-)
Film "TWÓJ VINCENT".
 Nie mogłam tego nie zobaczyć, przecież o tym też się wie,
 że MISTRZ VINCENT, to mój ulubiony artysta.
 Mam na ścianie cztery haftowane obrazy i przynajmniej  jeszcze trzy w planach.
Moje prace można zobaczyć na blogu tutaj 

 Wróćmy do filmu.
Piękny obraz, z nutką tajemniczości. Pełen dramatyzmu wątek chwytający za serce.
 Historia malarza oczywiści  nie była mi obca, a jednak przedstawiona w ten sposób,
zrobiła ogromne wrażenie.
Piękne kolory, obrazy, animacje, no i muzyka....
Nie ukrywam opuściłam salę kinową rozjechana emocjonalnie......
Chwilę trwało, zanim wróciłam do otaczającej mnie rzeczywistości.
Pozwoliłam sobie ściągnąć z neta kilka fotografii.


Polecam:-)


czwartek, 12 października 2017

Prezent

Muszę się wreszcie pochwalić:-)
Jakiś czas temu zamówiłam u naszej blogowej koleżanki  Halinki - (Inka-art)
zestaw upominkowy: kartkę i pudełko na herbatki.
Zestaw na konkretną okazję- jubileusz 25lecia- rocznica ślubu.
Halinka idealnie wstrzeliła się w zlecenie. Pełny profesjonalizm.
Po dokonaniu ze mną "wywiadu" tematycznego, przeanalizowaniu moich oczekiwań,
 wykonała przepiękną kartkę i super pudełko na herbatki.
 Kartka oczywiście z pudełeczkiem, które zabezpiecza ją przed uszkodzeniami.
Pudełko herbatkowe, doskonałe pod każdym względem.
 Napisy, kolory, temat filiżanek...no bomba;-)
Zdjęcia nie oddają  w pełni  zalet prac.
Kilka zdjęć wykonanych przez Halinkę i kilka moich :-)


 No i niespodzianka dla mnie ;-) Śliczna zakładka z kluczykiem :-))))


Halinko, jeszcze raz ślicznie dziękuję ;-)


wtorek, 3 października 2017

Urlop w pigułce

Pościągałam zdjęcia z telefonu, posegregowałam tematycznie, poukładałam, pogrupowałam, no to mogę teraz zaprezentować;-)
 Nie ukrywam, jest kilka takich, z których będę chciała wykonać jakieś uszytki.
Tak już mamy prawda, że jak poznajemy nowe techniki w jakiejś rękodzielniczej tematyce, to potem nic już nie jest takie jak było. Nagle każdy ścinek, niteczka, drucik, koralik, guzik....wszystko staje się potrzebne, a fotki, no cóż ...szukamy inspiracji;-)
Mój urlop w fotografii.
Grzyby.
Ten rok wyjątkowo urodzajny,  wszędzie wszyscy o grzybach....ja poza tymi jadalnymi "zbierałam" te kolorowe;-)

Lasy.....


 ...norki....
 .....drzewa.....


Było też miastowo.....Opole.....



.....i cicho, spokojnie....




 .....rower, łódki...rowero/łódki ;-)


.....pracowicie ;-)


 Urlop uważam za bardzo udany :-)

niedziela, 1 października 2017

Urlop i czytanie

Urlop szybciutko zleciał. Pewnie poświęcę mu jeszcze jakiś post, ale dziś napiszę o tym, co udało mi  się przeczytać. Na urlop wyjeżdżałam zaziębiona,więc zabrałam z domu kilka pozycji. Tym razem książki, które w jakiś sposób dodają energii.
 No mnie dodają;-)

  Opisy zaczerpnęłam z http://lubimyczytac.pl/


Niemal każda historia życia misjonarza to gotowy scenariusz filmu sensacyjnego. Raz będzie to opowieść w rodzaju katolickiego "Indiany Jonesa" , innym razem historia jak najlepszy dokument z kanału Discovery. Pracując dla religia.tv odwiedziłem polskich misjonarzy pracujących w amazońskiej dżungli i na afrykańskiej sawannie, towarzyszyłem księdzu nielegalnie przebywającemu na Kubie i zakonnikowi próbującemu odrodzić ewangelicznego ducha w najbardziej zateizowanym kraju Europy, czyli w Czechach. Zjeździłem tysiące kilometrów syberyjskimi szlakami i wokół Kilimandżaro. Z polskimi zakonnicami, które prowadzą szkołę dla niewidomych dziewcząt zbierałem herbatę w okolicach Madrasu w Indiach i bylem świadkiem dziwnych, a nawet przerażających ceremonii związanych z kultem zmarłych na Madagaskarze.

 Druga.


 Poznaj kobiety ideal-nie-doskonałe. Nie zawsze wyróżniają się klasyczna urodą, ale są piękne dzięki temu, jak kierują swoim życiem. Są w różnym wieku, mają za sobą wiele życiowych zakrętów i pokonanych kompleksów. Każda szczerze mówi o drodze do samoakceptacji, o tym jak wypracowała swoje piękno i znalazła odwagę, żeby je pokazać. Jest wśród nich Anna Dereszowska, aktorka, piosenkarka i ambasadorka kategorii Pielęgnacji Kobiecej marki Philips. Opowieści bohaterek uzupełniają ekspertki, najlepsze specjalistki w dziedzinie pielęgnacji ciała i duszy. Razem pragniemy zainspirować Cię do tego, abyś nie bała się stawić czoła życiu i śmiało czerpała z niego to, co najlepsze - dla Ciebie. Nie chcemy tą książką mówić, że niezależnie od tego jaka jesteś - jesteś piękna i wspaniała, jeżeli sama tego nie czujesz. Przeciwnie, pragniemy Ci pokazać, że możesz taka być - spełniona, szczęśliwa i kochająca siebie, a wszystko to jest w Twojej głowie i w Twoich rękach!

 Trzecia bardziej techniczna.
Techniczna, ale jakże budująca :-)
Ciekawa,pełna pomysłów.
 Zatęskniłam  za serwetkami....
 

Lubicie książki tego typu?