Obserwatorzy

sobota, 31 stycznia 2015

Niebieski

Po raz pierwszy biorę udział w kolorowej zabawie Danusi.
Wydaje się ,że miesiąc, to sporo czasu, ale życie udowadnia, że nie jest to takie proste ;-)

Kolor niebieski, to jeden z moich ulubionych, kochałam zawsze błękity, szafiry, granaty.
Uwielbiam te błękity mroźnej zimy i czystego nieba. Lubię szafirowe ciuszki i niebieskie cienie do oczu.... Nie mogę się tu za bardzo rozpisywać, bo w końcu nie zdążę wrzucić zgłoszenia żabce i całe zabieganie poleci....;-)

Wśród moich szmatek mam sporo tkanin w tych odcieniach.

Do zabawy zgłaszam komplet dwóch serwet patchworkowych. Mam nadzieję ,że serwety spełniają warunki zabawy.






 Banerek do zabawy :-)

http://danutka38.blogspot.com/2015/01/cykliczne-kolorki-u-danutki-styczen.html



środa, 28 stycznia 2015

Zestaw popielaty

 No i kolejny komplecik serwet w szarościach.
Po ostatnim zestawie "drabinkowym"- cztery serwetki pod filiżanki. "Drabinkowe" się spodobały, stąd zamówienie na podobne:-)
 Myślę ,że taki zestaw może spokojnie funkcjonować jako jedna duża serweta, a w razie potrzeby po rozsunięciu mamy cztery małe serwetki/podkładki pod kawkę.
Rozmiar 19/19cm

No to zapraszam do oglądania.
Jeszcze jedna sprawa. Wreszcie jakość zdjęć mi się polepszyła.
To zasługa mojego nowego telefonu ;-)









 Tradycyjnie spód.


 Ja szyję , a mój przyjaciel w tym czasie czyta gazety ;-)

 ...te jego czarujące oczęta.....


Z pewnością zauroczyły Was uszy mojego pupilka ,są wyjątkowe ;-)

piątek, 23 stycznia 2015

Drobne podsumowanie

 Dzisiaj się będę chwalić :-)
Niedawno prezentowałam tu na blogu komplet "muzyczna drabinka".
 Szyjąc go starałam się po prostu spożytkować małe kawałki końcówek tkanin.  Kiedy go ukończyłam od razu wiedziałam, komu chciałabym go sprezentować. Komplet trafił się mojej przyjaciółce, która szczerze lubi tego rodzaju dekoracje, co mnie bardzo cieszy i motywuje do kolejnych projektów.
 Tak więc wczoraj wybrałam się na kawusię do psiapiółki  z moim prezentem:-)
Wieczorem otrzymałam takiego smsa z fotką, którą mogę Wam tu zaprezentować.
/pytałam o zgodę;-)/


Możecie się domyślać, jak mnie to ucieszyło:-)
Dzisiaj dostałam jeszcze kilka fotek z moimi pracami twórczymi. Okazuje się, że już ich troszkę w domu mojej przyjaciółki jest ;-)





 Do czego zmierzałam zaczynając pisać tego posta?
 Wiecie, to strasznie miłe uczucie kiedy komuś podoba się nasza praca i kiedy jest ona eksponowana, a nie jest tylko kłopotliwym przedmiotem w domu.
Znacie te emocje?

 No i tym sposobem znów nakręciłam się na szycie ;-))))


wtorek, 20 stycznia 2015

Prezentacja

No i tak się złożyło, że kolejny post też dotyczy słoika tusalowego, no ale tak wypadło, bo zgodnie z zasadami dziś wypada termin prezentacji styczniowej.
Pooglądałam słoiczki u koleżanek biorących udział w zabawie i powiem szczerze jestem zauroczona Waszymi słoiczkami, ja mój do tej sesji "rozebrałam" . Słoik z różą w tle. Obrazek z różą dostałam kiedyś w prezencie, od koleżanki ,która też pięknie haftuje.
  Ostatnio nic nie pisałam o moich pracach ,ale to nie znaczy ,że próżnuję. Robię kilka rzeczy na raz, i haftuję, i mam troszkę szycia typu reperacje i przeróbki (stąd tyle ciemnych niteczek w słoju) Mam nadzieję, że niedługo zaprezentuję moje nowe twory twórcze, a dziś goły słoik z różą w tle :-)


poniedziałek, 12 stycznia 2015

TUSAL-owy słoik

W tym roku postanowiłam bawić się w zbieranie skraweczków niteczek. Ponieważ planów względem haftu mam sporo i zapał jest, wybrałam sobie jeden z większych słoiczków, a właściwie słój 3litrowy.
Zastanawiam się w czym będę w sezonie kisić ogórki małosolne? ;-)
No słoik już mam, troszkę go udekorowałam i mogę już śmiało wrzucać do niego ścineczki.
 Zabawę zorganizowała Ania z bloga  http://www.anek73.blogspot.com/ , którą pewnie większość z Was już zna. Mam nadzieję ,że się nie pogubię w tych prezentacjach słoika zgodnie z datami nowiów, zresztą  Ania wszystko dobrze opisała u siebie i zamieściła tam kalendarz, według którego będę realizować zadanie. Mam nadzieję, że końcem roku słoik będzie na ciasno wypełniony kolorowymi niteczkami.

 I jeszcze fotki w jaśniejszym wydaniu.



 Ananasy bywają większe, to naprawdę maleńki okaz. Nie myślcie ,że słoik jest wielkości beczki ;-)

poniedziałek, 5 stycznia 2015

Zabawka

Dziś, taka mała pierdułeczka- zabawka dla wnusia.
 Miękki samochodzik.
Nic wielkiego, ot do miętolenia w łapkach :-)
Zwłaszcza ,że wnusio jutro kończy trzy miesiące:-)





niedziela, 4 stycznia 2015

Muzyczna drabinka

Chyba ostatnio za dużo haftowałam ,bo zwyczajnie tęsknię za szyciem. Stworzyłam dziś kolejny komplet patchworkowy. Nazwałam go "Muzyczna drabinka", bo tak jakoś mi się pokojarzyło.
Komplet, to bieżnik i dwie serwetki pod filiżanki z kawką.
 Bieżnik w szarościach z maleńkimi kleksikami ciemnego, brudnego bordo z dodatkiem czarnego.
Bieżnik rozmiar 84/30cm
Serwetki rozmiar 18/18cm

No to prezentacja.

 Tu po złączeniu samego środka.

 Po pikowaniu.


 Tu już gotowy bieżnik z lamówką







sobota, 3 stycznia 2015

Zestaw na prezent

Serwety patchworkowe wspaniale się spisują w charakterze prezentów.
Ten komplecik szyłam właśnie w tym temacie.
  Zamówienie dostałam od mojej koleżanki. Szukała ciekawego prezentu dla naszej wspólnej znajomej na urodziny, a że ja  bardzo lubię jubilatkę, dorzuciłam dwie  małe serwetki od siebie.
 Kolorystyka bardzo pogodna, fiolet, niebieski, zgaszony róż, bordo i wszystko zatopione w ciepłej zieloności. Lamówka niebieska.
Oczywiście znów nie do końca jestem zadowolona z moich zdjęć :-( Najtrudniej zawsze z kolorami.
Acha, ten wzorzysty kawałek tkaniny ,który tu zastosowałam otrzymałam od naszej  blogowej koleżanki okko, którą  serdecznie pozdrawiam  :-)
Link do mojego posta na ten temat.
http://www.onkowo.blogspot.com/2013/09/kolejna-niespodzianka.html

Polecam kącik  okko , jak Ona pięknie tworzy .....:-)
 Zaglądnijcie ,kto nie zna ;-)
  http://okiemokkko.blogspot.com/

 Do tego zestawu wykorzystałam tylko jedną z otrzymanych tkanin. Powiem szczerze bałam się ,żeby nie zmarnować i nie zepsuć tak ładnych tkanin, motyle jeszcze czekają na swój dzień.
Dla zobrazowania mojego zestawu podaję rozmiar:
  bieżnika 38/78
  serwetki18/18
 No to czas na prezentację :-)















czwartek, 1 stycznia 2015

2015

Witam w Nowym Roku 2015 :-) Życzę wszystkim zaglądającym tu gościom ,dobrego roku, przyjemnych wrażeń, owocnego twórczo czasu....i spełnienia własnych planów i marzeń :-)

 Dawno nie prezentowałam naszego domowego pupila rozrabiaki. Roki rośnie i robi z nami co chce, ale jest słodziak i nie sposób się na niego gniewać. Ma tak słodkie oczy, że zwyczajnie topi moje serce. Odkąd jest u nas, przydzieliłam mu do leżakowania kocyk/narzutę fotelową. Ciąga ten koc po całym domu tzn. koc jest tam gdzie ja akurat usiądę, lub coś staram się robić np gotować;-)
Pomyślcie tylko, że ten kocyk miał szeroką lamówkę...psinka zjadła już całość i zrobiła z leżakowego kocyka dziurawą szmatkę. Czekam jednak cierpliwie, aż mu minie to zjadanie, bo mam drugi taki sam kocyk, który  Roki dostanie  dopiero jak się ustabilizuje ,dorośnie;-)


 Nie szalałam dzisiejszej nocy na żadnym parkiecie, ale też nie leniuchowałam .
Postanowiłam ten czas spożytkować na to co lubię. Po moim ostatnim doświadczeniu z czarną kanwą zapałałam wielką miłością do tej kanwy i szybciutko znalazłam sobie nowy wzór do zrealizowania.
Bardzo spodobał mi się ta martwa natura....


 Co myślicie, jak Wam się podoba?