Obserwatorzy

poniedziałek, 23 maja 2016

Szkoła Patchorku Anny Sławińskiej

 W sobotę kolejny raz odwiedziłam stolicę.
Tym razem nie był to wyjazd w kierunku sztuki scenicznej,  lecz sztuki artystycznej.
Małgosią odwiedziłyśmy Szkołę Patchworku . 


 Odwiedziny odwiedzinami, a tak po prawdzie brałyśmy udział w kursie technicznym pt:
"Jak wykończyć patchwork, a siebie nie." Prawda, że brzmi ciekawie?
Kurs bardzo inspirujący. Poznałyśmy wiele ciekawych technik, które myślę znajdą zastosowanie w moich pracach. Nie pochwalę się jednak teraz żadną gotową pracą, bo było to spotkanie czysto techniczne, skupione na  wykonaniu wielu ciekawych ćwiczeń przydatnych w temacie.


 Muszę przyznać, że mimo dość napiętego czasu jakim dysponowałyśmy  Małgosia ( bo ona dokonała rezerwacji biletów na pociągi w obie strony) świetnie wygospodarowała dla nas czas przed powrotem do domu na wizytę w jednej cukierni. 
 Chyba mogę już spokojnie napisać, że Smaki Warszawy, to moje ulubione miejsce w stolicy :-)


7 komentarzy:

  1. Super sprawa z takimi wyjazdami na kurs. Szkoda tylko, że tak daleko musisz jeździć, a wizyta w cukierni, jakże Ci zazdroszczę.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spotkania z ludźmi podobnie zakręconymi fajnie motywują do pracy,a szkolenia, kursy, warsztaty powodują, że wciąż odkrywamy coś nowego.
      Fajnie jest móc zdobywać nowe doświadczenia. Czy daleko? dziś kolej jest dość szybka i wygodna;-)
      Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Fajny kurs, nawet nie wiedziałam że takie kursy sa w Warszawie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu, ja też wcześniej nie zauważałam tego rodzaju wydarzeń.Jednak obserwując środowiska twórcze, okazuje się, że spotkań, szkoleń, kursów dla pasjonatek w różnych dziedzinach i technikach jest sporo. Czasem nawet całkiem bliziutko własnego podwórka ;-) Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Rewelacja nie dość że fajne miejsce, ciekawi ludzie to jeszcze robótki ręczne :) zazdraszczam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu nie ma co zazdrościć, jak się będę jeszcze kiedyś wybierać dam Ci znać, może się skusisz :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyjemne z pożytecznym ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarze, zapraszam ponownie :-)