Obserwatorzy

poniedziałek, 17 października 2016

Misia błękitna

Jedna pani, drugiej pani.....jedna misia, drugiej misi...
No i przyszło mi dziś ubierać kolejną Misię. Ta choć sympatyczna, bardzo wymagająca. Od początku patrzyła mi na ręce i co rusz dopominała się o przymierzanie. No mówię Wam jaka strojnisia;-)

Zacznijmy od początku.
Projekt- sukienka letnia, do tego plecaczek i koniecznie coś na głowę.


Wszystko pod czujnym misiowym okiem.
 


Jeszcze sesja ;-)


I chyc ze stołu w świat ;-)


Jak tak dalej pójdzie, stracę inne klientki- Misie górą!!!

;-))))


9 komentarzy:

  1. Misia wspaniale wygląda w tym stroju, nic dziwnego że poszła się chwalić;-)
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne uszyłaś ubranko. Podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super prezentuje sie misia w ubraniu. O wiele lepiej niz bez :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Misia w ubranku, to prawdziwa dama, mimo,że preferuje styl sportowy ;-)

      Usuń
  4. Słodka ta misia - to kiedy idzie na jagody ???

    OdpowiedzUsuń
  5. Misia już się ode mnie wyprowadziła i poszła do swojej pani- Pani Jagody ;-)
    Wiele je łączy, ulubiony kolor- niebieski, obie noszą plecaczki i czapeczki z daszkiem;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarze, zapraszam ponownie :-)