...lubię szycie, zwłaszcza twórcze, lubię kolorowe tkaniny, patchwork, lubię haft krzyżykowy i obrazy igłą malowane ... lubię też czytać, kucharzyć, jeździć na rowerze...
Czego będzie tu więcej?- czas pokaże:)
Obserwatorzy
sobota, 1 października 2016
Tusal- październik
Mój słoiczek wciąż jest dokarmiany, myślę, że do końca roku wypełni się całkowicie.
Mniej może haftuję, ale praktycznie każdego dnia siadam do maszyny. Fakt, to szycie, które wykonuję raczej nie należy do twórczego, no, ale taki czas....
Ale słoiczek glodny nie jest :-)
OdpowiedzUsuńStaram się każdą niteczkę do niego wrzucać ;-)
UsuńJak możesz - Twoje szycie zawsze jest twórcze:)
OdpowiedzUsuńAgnieszko miło, że tak sądzisz ;-) Ale co twórczego może być w reperacjach odzieży, wymianach zamków ,skracaniu i takich tam szyciach ?;-)
UsuńZ głodu nie pada, dieta niewielka wskazana, ale jest nadzieja na domknięcie się pokrywki na koniec roku.
OdpowiedzUsuńDanusiu, ten rok mógłby być jakieś pół roku dłuższy hahahhaha;-)
Usuń