Obserwatorzy

czwartek, 12 listopada 2015

Makowy dworek

Czas przedstawić moje zaległości hafciarskie.
Piszę "zaległości", bo czuję, że będzie ciężko zdążyć w terminie.
Nie będę się rozpisywać, bo mam duuuużo do roboty ;-)
Popatrzcie same.
 Pozwalam ostro krytykować, to czasem jest niezłym motywatorem do działania;-)))
Pozwalam ,ale w duchu liczę na łagodne potraktowanie mojej osoby.
Myślę tak: dziś prezentacja tego co jest i za tydzień  kolejne zdjęcie.
Wtedy ocenimy jaki jest mój "krok milowy" w tym zadaniu i jakie szanse na skończenie w terminie pracy ;-)

Ufffff, to tyle w temacie spowiedzi hafciarskiej ;-)

Teraz fotki.




10 komentarzy:

  1. zapowiada sie pieknie, te maki będą cudowne! podziwiam każdego kto wyszywa duże obrazki, ja tylko jakieś napisy a jeden zaczęty obrazek juz 3 lata leży :) Świąteczne klimaty z poprzednich postów bardzo mi pasują, biezniczek piękny! ja już tez powoli myślę o tym, zresztą dzieci już nakręcają Świąteczny klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Każdy ma tak, tylko nie pokazuje. Domek jest śliczny i już widzę, że jest bardzo pracochłonny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Obrazek będzie piękny.Już nie mogę się doczekać jego zakończenia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie haftujesz kochana, wyłania się cudny obrazek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię takie wyłanianie się obrazu. Będzie piękna praca, z niecierpliwością będę czekała na następną odsłonę.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Powolutku, ale do celu, jak się przyłożysz to zdążysz skończyć na czas. Już jest sporo wyhaftowane i idąc tym tempem powinno się udać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładne postępy :) Ważne, że do przodu, resztą się nie przejmuj :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fakt idzie mi wolno, ale w końcu to moja pasja ,a nie wyścig ;-) Z pewnością kiedyś to skończę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny dworek na pewno zdążysz :) a jak nie to i tak nagrodą będzie ten piękny obraz. Ja już dawno nie zaczęłam nic "dużego"

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny ten obraz jest i myślę że nawet jeśli nie zrobisz go w terminie to nic w porównaniu z tym że cudo zawiesisz na ścianie. Liczę na to iż kiedyś sama też go wyszyję bo bardzo mi się podoba. Trzymam kciuki za dalsze postępy:-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarze, zapraszam ponownie :-)