Jak to u mnie znów mały poślizg w temacie publikacji Tusalowej.
Mój słoik może powoli, ale napełnia się niteczkami. Nie publikowałam prze ten miesiąc niczego nad czym pracuję, bo to wciąż te same prace, nie chcę być monotematyczna.
Obiecałam sobie pracować głównie nad UFO kami, więc i publikowanie zostawiam na finał każdej ukończonej pracy.
Słoik schował się dziś wśród moich niteczek ,a pilnuje go mój pupilek - pierwszy tygrys jakiego wyhaftowałam lata temu.
Jaki cudny Twój pupilek :) na pewno dobrze pilnuje słoiczka Dobrze ze jesteś już zaczynałam się martwić :) Goroco pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgnieszko, miło mi bardzo.
UsuńNie ma mnie tu za dużo ostatnio, bo jak piszę pracuję nad zaległościami, a w wolnym czasie jeżdżę na rowerze.Pozdrawiam :-)
Śliczny tygrys :)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony kotek :-)
UsuńTak mam ,że lubię tygrysy i kury ;-)