Żeby się nieco dotlenić przed snem ,wieczorny spacer rowerowy. Pogoda jak to pogoda, ostatnio zupełnie nieprzewidywalna. Fotki nie pokazują ,ale coś tam z nieba leciało....
Nawet kaczka mi uciekła;-)
Leśna rabatka
Alejkami w stronę domu...
A tak na marginesie, te alejki rzadko kiedy bywają tak bezludne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i komentarze, zapraszam ponownie :-)