W tym roku postanowiłam bawić się w zbieranie skraweczków niteczek. Ponieważ planów względem haftu mam sporo i zapał jest, wybrałam sobie jeden z większych słoiczków, a właściwie słój 3litrowy.
Zastanawiam się w czym będę w sezonie kisić ogórki małosolne? ;-)
No słoik już mam, troszkę go udekorowałam i mogę już śmiało wrzucać do niego ścineczki.
Zabawę zorganizowała Ania z bloga http://www.anek73.blogspot.com/ , którą pewnie większość z Was już zna. Mam nadzieję ,że się nie pogubię w tych prezentacjach słoika zgodnie z datami nowiów, zresztą Ania wszystko dobrze opisała u siebie i zamieściła tam kalendarz, według którego będę realizować zadanie. Mam nadzieję, że końcem roku słoik będzie na ciasno wypełniony kolorowymi niteczkami.
I jeszcze fotki w jaśniejszym wydaniu.
Ananasy bywają większe, to naprawdę maleńki okaz. Nie myślcie ,że słoik jest wielkości beczki ;-)
Ja patrzę na zapełnianie mojego (styczeń jest!) i chyba też wezmę trzylitrowy :P
OdpowiedzUsuńAniu, ja sobie tak myślę ,że ten kolos będzie chyba stał w honorowym miejscu ,a mniejszy, poręczniejszy będzie jego giermkiem od miesięcznej roboty ;-)
UsuńBardzo się cieszę, ze masz takie plany to oznacza podziwianie, podziwianie i jeszcze raz podziwianie Twoich wspaniałości: ) gorąco pozdrawiam: )
OdpowiedzUsuńTo co piszesz zobowiązuje, będę się starała nie zawieść :-)
UsuńBardzo efektowny ten Twój słoik, a raczej słój na niteczki, a ogórki małosolne, zawsze możesz kisić w garnku "kamieniaczku". Niteczek od haftu, zapewne będzie przybywało w ekspresowym tempie, bo plany są, jak widzę dość duże. Powodzenia zatem życzę.
OdpowiedzUsuńTak ,planów moc na ten rok :-)
UsuńŁadnie ozdobiony słoik. Żeby go zapełnić trzeba się napracować.
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia i pozdrawiam.
Dziękuję :-)
UsuńAmbitnie podeszłaś do tematu. Chociaż przed nami tyle miesięcy, że może tego słoika braknie. Ciekawe. Będziemy Ci kibicować.
OdpowiedzUsuńChwali się, że słoik dodatkowo pięknie ozdobiony, stosownie do przeznaczenia.
Czytałam u Ani o tej zabawie, ale te prezentacje zgodnie z datami nowiu, chyba w tym bym zginęła. Będę Wam sekundować.
Słoiczek /śmietniczek sam w sobie to fajne rozwiązanie na ten niciowy bałaganik, polecam :-)
UsuńSuper słoik....
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńBiegam ,oglądam słoiczki Tusalowe...co jeden to ładniejszy i bardziej pomysłowy !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
K.
Też nadziwić się nie mogę jak pięknie można udekorować zwykłe/niezwykłe słoiki :-)
UsuńO, widzę, że słoiczek słusznych rozmiarów:) Ja już swój też wymieniłam na większy, będzie motywacja, żeby więcej robótkować, wszak trzeba słoik zapełnić. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń