Widzę ,że prowadzenie bloga bardzo motywuje do działania. Właśnie przed chwilką skończyłam dwie serwetki. Nazwałam je "kawa dla dwojga".
...a było to tak...
Z wcześniej szytych serwet dla znajomej zostały mi małe kawałki tego jasnego w napisy. Wiadomo, nie wyrzucę ,a troszkę mało na coś więcej, zrobiłam więc z tego w połączeniu z resztką brązu coś takiego
...oczywiście razy dwa ;-) Wyszło co wyszło, więc dokupiłam brązu i serwetki się rozrosły ;-)
Celowo przepikowałam jasną nitką, żeby złagodzić nieco ten ciemny brąz i powiem szczerze, złagodniało.
Zostało tylko doszyć lamówkę i to właśnie zrobiłam dzisiaj. Efekt końcowy w kilku zbliżeniach.
Serwetki gotowe.Rozm 38/38cm .
Zapraszam do kawki :-)
Jestem pod dużym wrażeniem. Bardzo mi się podobają efekty Twojej pracy. Mam nadzieję, że będziemy czerpać, uczyć się od siebie wzajemnie :-)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję, też mam taką nadzieję.
Usuń